Zagadkowa tablica w Grzebienisku

Lech · Gość

U stóp niewysokiego wzgórza w Grzebienisku, przy wejściu na cmentarz ewangelicki, stoją liczne rzeźby kamienne wykonane przez proboszcza parafii z Ceradza Kościelnego - ks. Zygmunta Humerczyka. Ciekawostkę stojącą w otoczeniu tych rzeźb stanowi metalowa tablica z płaskorzeźbą rycerza w zbroi z żelazną prawicą i zatartym niemieckim napisem u dołu. Płaskorzeźbę znalazł na tym cmentarzu jeden z miejscowych rolników i zawiózł proboszczowi na plebanię celem jej uchronienia przed zniszczeniem.

Ponieważ niemiecki napis zawierał zdanie (w tłumaczeniu): "Pocałuj mnie w dupę!", ksiądz polecił go zetrzeć i ustawić wizerunek rycerza w metalowym obramowaniu przy wejściu na cmentarz, aby strzegł pochowanych tam zmarłych. Jak się później okazało, płaskorzeźba ta przedstawia rycerza o nazwisku Götz von Berlichingen, który miał właśnie powiedzieć do biskupa Bambergu: "Pocałuj mnie w dupę".

Encyklopedia PWN wyjaśnia, kim była historyczna postać przedstawiona na tablicy: BERLICHINGEN GÖTZ von (1480–1562), niemiecki rycerz, dowódca chłopów w wojnie 1525; uczestnik wojen, m.in. w służbie cesarza Karola V; utracił rękę, w zamian za którą otrzymał żelazną — stąd przydomek Żelazna Ręka; bohater dramatu J.W. Goethego.

Oto w ten sposób ś.p. ks. Zygmunt Humerczyk nieświadomie upamiętnił niemieckiego bohatera narodowego przy cmentarzu w Grzebienisku, zachowując dla potomnych ten zabytkowy dowód wielokulturowości naszego regionu.

Tablica pamięci wielkiego społecznika
ks. Zygmunta Humerczyka w Grzebienisku